O pokucie i odpuszczeniu grzechów oraz o przeciwniku.
Ezechiela 18: 20–23
Sprawiedliwość sprawiedliwych będzie na nim, a niegodziwość niegodziwych będzie na nim. Lecz jeśli bezbożny odwróci się od wszystkich swoich grzechów itd.
Straszną rzeczą jest grzech, a najboleśniejszą chorobą duszy jest przestępstwo, potajemnie przecinające jej ścięgna i stające się przyczyną wiecznego ognia; zło z własnego wyboru człowieka, potomstwo woli. O tym, że grzeszymy z własnej woli, Prorok mówi wyraźnie w pewnym miejscu: Zasadziłem cię jednak jako winorośl owocującą, całkowicie prawdziwą; jakże się obróciłeś w gorycz, (i stałeś się) obcą winoroślą Jeremiasza 2:21? Sadzenie było dobre, owoc pochodzący z woli jest zły; i dlatego sadzący jest bez winy, ale winorośl zostanie spalona ogniem, ponieważ została zasadzona na dobre, a wydała owoc na zło z własnej woli. Bóg bowiem, według Koheleta, uczynił człowieka sprawiedliwym, a oni sami szukali wielu wynalazków. Koheleta 7:29 Jesteśmy bowiem Jego dziełem, mówi Apostoł, stworzeni do dobrych uczynków, które Bóg przygotował, abyśmy w nich chodzili. Efezjan 2:10 Tak więc Stwórca, będąc dobrym, stworzył do dobrych uczynków; ale stworzenie z własnej woli zwróciło się ku niegodziwości. Grzech jest więc, jak powiedzieliśmy, strasznym złem, ale nie nieuleczalnym; strasznym dla tego, kto się go trzyma, ale łatwym do wyleczenia dla tego, kto przez pokutę go od siebie oddala. Przypuśćmy bowiem, że człowiek trzyma w ręku ogień; tak długo, jak trzyma żywy węgiel, jest pewien, że zostanie spalony, ale gdyby odłożył węgiel, odrzuciłby wraz z nim płomień. Jeśli jednak ktoś myśli, że nie płonie, gdy grzeszy, to Pismo Święte mówi do niego: Czy człowiek może owinąć ogień w swoje piersi, a nie spalić swoich ubrań (Przysłów 6:27)? Bo grzech spala ścięgna duszy [i łamie duchowe kości umysłu, i zaciemnia światło serca].
Ale ktoś powie: Czym może być grzech? Czy jest to żywa istota? Czy to anioł? Czy jest demonem? Cóż to jest, co w nas działa? To nie wróg, o człowieku, który atakuje cię z zewnątrz, ale zły pęd wyrastający z ciebie samego. Przypatrz się dobrze swoim oczom, Przysłów 4:25, a nie znajdziesz pożądliwości. [Strzeż swego i nie chwytaj cudzych rzeczy, a kradzież ustanie. Pamiętaj o Sądzie, a nie zwycięży w tobie ani wszeteczeństwo, ani cudzołóstwo, ani zabójstwo, ani żadne wykroczenie przeciw prawu. Ale ilekroć zapominasz o Bogu, natychmiast zaczynasz obmyślać niegodziwość i popełniać nieprawość.
Jednak nie jesteś jedynym autorem zła, ale jest też inny najbardziej niegodziwy podpowiadacz, diabeł. On rzeczywiście sugeruje, ale nie zdobywa panowania siłą nad tymi, którzy się nie zgadzają. Dlatego mówi Kohelet: Jeśli duch tego, który ma moc, powstanie przeciwko tobie, nie opuszczaj swego miejsca. Zamknijcie drzwi wasze i oddalcie go od siebie, a nie będzie wam szkodził. Ale jeśli obojętnie dopuszczasz myśl o pożądliwości, zakorzenia się ona w tobie przez swoje sugestie, oczarowuje twój umysł i wciąga cię w otchłań zła.
Ale może powiesz: Jestem wierzący i pożądliwość nie bierze nade mną góry, nawet jeśli często o niej myślę. Czy nie wiesz, że korzeń łamie nawet skałę przez długi upór? Nie przyjmuj nasienia, bo rozerwie twoją wiarę; wyrwij zło z korzeniami, zanim zakwitnie, abyś z powodu nieostrożności na początku nie musiał później szukać siekier i ognia. Kiedy twoje oczy zaczynają chorować, wylecz je w odpowiednim czasie, abyś nie oślepł i nie musiał potem szukać lekarza.
Diabeł więc jest pierwszym sprawcą grzechu i ojcem złych; i to jest powiedzenie Pana, a nie moje, że diabeł grzeszy od początku: nikt nie zgrzeszył przed nim. Ale on grzeszy nie dlatego, że z natury otrzymał skłonność do grzechu, ponieważ wtedy przyczyna grzechu jest przypisywana ponownie Temu, który go takim uczynił; ale będąc stworzonym dobrym, z własnej woli stał się diabłem i otrzymał to imię od swojego działania. Będąc bowiem Archaniołem, został później nazwany diabłem z powodu swojego oszczerstwa; będąc dobrym sługą Bożym, został słusznie nazwany Szatanem; ponieważ Szatan jest interpretowany jako przeciwnik. Nie jest to moje nauczanie, lecz natchnionego proroka Ezechiela, który lamentuje nad nim i mówi: Byłeś pieczęcią podobieństwa i koroną piękna; urodziłeś się w raju Bożym, a zaraz potem: Urodziłeś się nienaganny za dni swoich, od dnia, w którym zostałeś stworzony, aż znaleziono w tobie twoje nieprawości. Bardzo słusznie powiedział: znaleziono w tobie; ponieważ nie zostały one sprowadzone z zewnątrz, ale ty sam spłodziłeś zło. Przyczynę również wymienia natychmiast: Podniosło się serce twoje z powodu piękności twojej; dla mnóstwa grzechów twoich zostałeś zraniony, i rzuciłem cię na ziemię. W zgodzie z tym Pan mówi ponownie w Ewangeliach: Widziałem szatana jako błyskawicę spadającą z nieba. Łukasza 10:18 Widać tu harmonię Starego Testamentu z Nowym. Kiedy został wyrzucony, pociągnął za sobą wielu. To on wkłada pożądliwości w tych, którzy go słuchają: od niego pochodzi cudzołóstwo, wszeteczeństwo i wszelkiego rodzaju zło. Przez niego nasz praojciec Adam został wyrzucony za nieposłuszeństwo i zamienił raj przynoszący cudowne owoce z własnej woli na ziemię, która rodzi ciernie.
Co wtedy? Ktoś powie. Zostaliśmy zwiedzeni i jesteśmy zgubieni. Czy zatem nie ma już zbawienia? Upadliśmy: czyż nie można powstać ponownie? Zostaliśmy oślepieni: Czy nie możemy odzyskać wzroku? Staliśmy się kalekami: Czy nigdy nie będziemy mogli chodzić wyprostowani? Jednym słowem, jesteśmy martwi: Czy nie możemy zmartwychwstać? Ten, który obudził Łazarza, który był martwy od czterech dni i już cuchnął, czyż On, człowieku, nie wzbudzi o wiele łatwiej ciebie, który żyjesz? Ten, który przelał za nas swoją drogocenną krew, sam wybawi nas od grzechu. Nie rozpaczajmy nad sobą, bracia; nie porzucajmy siebie w beznadziejnym stanie. Jest bowiem rzeczą straszną nie wierzyć w nadzieję pokuty. Bo kto nie szuka zbawienia, nie szczędzi zła na zło; ale kto ma nadzieję na uleczenie, odtąd łatwo jest uważać na siebie. Rozbójnik, który nie szuka przebaczenia, popada w rozpacz; ale jeśli ma nadzieję na przebaczenie, często przychodzi do skruchy. Cóż więc wąż zrzuca z siebie, a czyż my nie powinniśmy zrzucić z siebie grzechu? Również ciernista ziemia, jeśli jest dobrze uprawiana, staje się owocna; i czy zbawienie jest dla nas nieodwracalne? Nie, raczej nasza natura dopuszcza zbawienie, ale wymagana jest również wola.
Bóg jest kochający dla człowieka i kochający w niemałym stopniu. Bo nie mów: Popełniłem cudzołóstwo i cudzołóstwo: zrobiłem straszne rzeczy i to nie tylko raz, ale często: czy On wybaczy? Czy On odpuści? Posłuchaj, co mówi Psalmista: Jakże wielka jest mnogość Twej dobroci, Panie! Twoje nagromadzone przewinienia nie przewyższają mnogości Bożego miłosierdzia; twoje rany nie przewyższają umiejętności wielkiego Lekarza. Poddaj się tylko w wierze: powiedz Lekarzowi o swojej dolegliwości: powiedz też, jak Dawid: Powiedziałem: Wyznam Panu mój grzech; i to samo stanie się w twoim przypadku, co natychmiast mówi: I przebaczyłeś niegodziwość serca mego.
Czy widziałbyś miłosierną dobroć Boga, o ty, który niedawno przyszedłeś na katechizację? Czy widziałbyś miłosierną dobroć Boga i obfitość Jego długiego cierpienia? Posłuchaj o Adamie. Adam, pierwszy człowiek stworzony przez Boga, dopuścił się przestępstwa: czyż Bóg nie mógł od razu sprowadzić na niego śmierci? Ale zobacz, co Pan czyni w Swojej wielkiej miłości do człowieka. Wyrzuca go z raju, ponieważ z powodu grzechu nie był godny tam mieszkać; ale umieszcza go, aby mieszkał poza rajem: aby widząc, skąd upadł i z jakiego stanu został sprowadzony, mógł później zostać zbawiony przez pokutę. Kain, pierworodny, stał się mordercą swego brata, wynalazcą zła, pierwszym sprawcą morderstw i pierwszym zazdrośnikiem. Na co jednak został skazany po zabiciu brata? Z jękiem i drżeniem będziesz na ziemi. Jak wielkie przestępstwo, jak lekki wyrok!
Nawet wtedy była to prawdziwie miłująca dobroć Boga, ale jeszcze niewielka w porównaniu z tym, co nastąpi. Rozważmy bowiem, co wydarzyło się za dni Noego. Giganci zgrzeszyli i wiele niegodziwości rozprzestrzeniło się na ziemi, a z tego powodu miał przyjść na nich potop; w pięćsetnym roku Bóg wypowiedział swoją groźbę, ale w sześćsetnym sprowadził potop na ziemię. Czy widzicie, jak rozległa jest Boża miłość, rozciągająca się na sto lat? Czy nie mógł On uczynić natychmiast tego, co uczynił po stu latach? Ale On przedłużył (czas) celowo, dając wytchnienie dla pokuty. Czy widzisz Bożą dobroć? A gdyby ludzie tamtych czasów pokutowali, nie przegapiliby miłującej dobroci Boga.
Przejdźmy teraz do drugiej klasy, tych, którzy zostali zbawieni przez pokutę. Ale być może nawet wśród kobiet ktoś powie: Popełniłam wszeteczeństwo i cudzołóstwo, splugawiłam swoje ciało wszelkiego rodzaju ekscesami: czy jest dla mnie zbawienie? Zwróć swe oczy, o niewiasto, na Rahab i szukaj zbawienia; bo jeśli ta, która jawnie i publicznie była nierządnicą, została zbawiona przez pokutę, to czyż ta, która kiedyś przed otrzymaniem łaski dopuściła się cudzołóstwa, nie ma być zbawiona przez pokutę i post? Zapytaj bowiem, jak została zbawiona: tylko to powiedziała: Albowiem Bóg wasz jest Bogiem na niebie i na ziemi. Jozuego 2:11 Twój Bóg; za własne nie odważyła się powiedzieć, z powodu jej rozpustnego życia. A jeśli chcesz otrzymać biblijne świadectwo, że została zbawiona, masz to zapisane w Psalmach: Wspomnę o Rahabie i o Babilonie wśród tych, którzy mnie znają. O, jak wielka jest Boża miłość, że w Piśmie Świętym wspomina się nawet o nierządnicach; nie tylko wspomnę o Rahabie i Babilonie, ale z dodatkiem: wśród tych, którzy mnie znają. Zatem zarówno w przypadku mężczyzn, jak i kobiet istnieje zbawienie, które jest zapoczątkowane przez pokutę.
Co więcej, jeśli cały lud grzeszy, nie przewyższa to miłosiernej dobroci Boga. Lud uczynił cielca, a jednak Bóg nie zaprzestał swej miłości. Ludzie zaparli się Boga, ale Bóg nie zaparł się samego siebie. 2 Tymoteusza 2:13 To są twoi bogowie, Izraelu, Wj 32:4, powiedzieli: ale znowu, jak to miał w zwyczaju, Bóg Izraela stał się ich Zbawicielem. I nie tylko ludzie zgrzeszyli, ale także Aaron, najwyższy kapłan. Mojżesz mówi bowiem: I przyszedł gniew Pański na Aarona; i modliłem się za nim, mówi on, a Bóg mu przebaczył. Powtórzonego Prawa 9:20 Co więc Mojżesz modlący się za arcykapłana, który zgrzeszył, zwyciężył u Boga, a czy Jezus, Jego Jednorodzony, nie zwycięży u Boga, gdy modli się za nas? A jeśli nie przeszkodził Aaronowi, z powodu jego przewinienia, wejść do arcykapłaństwa, to czy przeszkodzi tobie, który wyszedłeś z pogan, wejść do zbawienia? Tylko, człowiecze, pokutuj w podobny sposób, a łaska nie będzie ci zabroniona. Uczyń swój sposób życia odtąd nienagannym; albowiem Bóg jest prawdziwie miłujący człowieka, a nie może przez cały czas godnie opowiedzieć o Jego miłującej dobroci; nie, nawet gdyby wszystkie języki ludzkie połączyły się razem, nie byłyby w stanie ogłosić znacznej części Jego miłującej dobroci. Mówimy bowiem pewną część tego, co jest napisane o Jego miłosierdziu dla ludzi, ale ile przebaczył aniołom, nie wiemy; dla nich też przebacza, ponieważ tylko jeden jest bez grzechu, nawet Jezus, który oczyszcza nasze grzechy. I o nich powiedzieliśmy wystarczająco dużo.
Jeśli jednak w odniesieniu do nas, ludzi, chcecie mieć przed sobą inne przykłady, przyjdźcie do błogosławionego Dawida i weźcie go za przykład pokuty. Był wielki, ale upadł: po śnie, idąc w wieczór na dachu domu, rzucił nieostrożne spojrzenie i poczuł ludzką namiętność. Jego grzech został dopełniony, ale nie umarła wraz z nim jego szczerość w wyznaniu swojej winy. Przybył prorok Natan, szybki oskarżyciel i uzdrowiciel ran. Pan jest rozgniewany, powiedział, a ty zgrzeszyłeś. 2 Samuela 12 Tak przemówił poddany do panującego króla. Ale Dawid, król, nie był oburzony, ponieważ nie uważał mówcy, ale Boga, który go posłał. Nie był nadęty przez szereg żołnierzy stojących wokół; bo widział w myśli anioła zastępu Pana, i drżał, widząc Tego, który jest niewidzialny Hebrajczyków 11: 27; i do posłańca, a raczej przez niego w odpowiedzi na Boga, który go posłał, powiedział: Zgrzeszyłem przeciwko Panu. 2 Samuela 12:13 Czy widzisz pokorę króla? Czy widzisz jego spowiedź? Bo czy został skazany przez kogokolwiek? Czy wielu było wtajemniczonych w tę sprawę? Czyn został szybko dokonany i natychmiast Prorok pojawił się jako oskarżyciel, a przestępca wyznał winę. A ponieważ szczerze się przyznał, otrzymał bardzo szybkie uleczenie. Natan, prorok, który wypowiedział groźbę, powiedział natychmiast: Pan zgładził twój grzech. Widzimy, jak miłosierny Bóg szybko ustępuje. Mówi jednak: Bardzo sprowokowałeś wrogów Pana. Chociaż miałeś wielu wrogów z powodu swojej sprawiedliwości, twoja samokontrola cię chroniła; ale teraz, gdy oddałeś swoją najsilniejszą zbroję, twoi wrogowie powstali i są gotowi przeciwko tobie.
W ten sposób prorok pocieszał go, ale błogosławiony Dawid, bo wszystko, co usłyszał, powiedział: Pan zgładził twój grzech, nie przestał pokutować, choć był królem, ale włożył wór zamiast purpury, a zamiast złotego tronu usiadł jako król w popiele na ziemi; nie tylko siedział w popiele, ale także miał popiół jako pokarm, nawet jak sam mówi: Jadłem popiół jak chleb. Jego pożądliwe oko zmarnował łzami, mówiąc: Każdej nocy będę mył moją kanapę i podlewał moje łóżko moimi łzami. Kiedy jego oficerowie błagali go, by zjadł chleb, nie posłuchał. Przedłużył swój post do siedmiu dni. Jeśli król tak się spowiadał, to czy ty, osoba prywatna, nie powinieneś się spowiadać? Znowu, po powstaniu Absaloma, chociaż było wiele dróg, którymi mógł uciec, wybrał ucieczkę przez Górę Oliwną, niejako w myślach wzywając Odkupiciela, który miał stamtąd wstąpić do niebios. 2 Samuela 16:10–11 A gdy Szimei gorzko go przeklął, rzekł: Zostaw go w spokoju, bo wiedział, że temu, kto przebacza, będzie przebaczone.
Widzisz, że dobrze jest się spowiadać. Widzisz, że jest zbawienie dla tych, którzy pokutują. Salomon również upadł, ale co powiedział? Potem pokutowałem. Również Achab, król Samarii, stał się najbardziej niegodziwym bałwochwalcą, skandalicznym człowiekiem, mordercą proroków (1 Król. 18:4), obcym pobożności, pożądającym cudzych pól i winnic. A jednak, gdy za pomocą Jezabeli zabił Nabota, a prorok Eliasz przyszedł i tylko mu groził, rozdarł swoje szaty i przywdział wór. A co mówi miłosierny Bóg do Eliasza? Czy nie widziałeś, jak Achab ukłuł się w serce przede Mną? Jakby prawie chciał przekonać ognistą gorliwość Proroka, aby ustąpił pokutnikowi. Mówi bowiem: Nie sprowadzę zła za jego dni. I chociaż po tym przebaczeniu był pewien, że nie odstąpi od swojej niegodziwości, to jednak przebaczający Bóg przebaczył mu, nie będąc nieświadomym przyszłości, ale udzielając przebaczenia odpowiadającego jego obecnemu okresowi pokuty. Jest bowiem rolą sprawiedliwego sędziego wydawanie wyroków stosownie do każdego zaistniałego przypadku.
Znowu Jeroboam stał przy ołtarzu, składając ofiarę bożkom: jego ręka uschła, ponieważ rozkazał prorokowi, który go zganił, aby został schwytany; ale nauczywszy się z doświadczenia mocy człowieka przed nim, mówi: Błagaj oblicze Pana, Boga twego 1 Król. 13: 6; i z powodu tego powiedzenia jego ręka została ponownie przywrócona. Jeśli Prorok uzdrowił Jeroboama, to czy Chrystus nie jest w stanie uzdrowić i uwolnić cię od twoich grzechów? Manasses również był całkowicie niegodziwy, który rozciął Izajasza na kawałki, i był splugawiony wszelkiego rodzaju bałwochwalstwami, i napełnił Jerozolimę niewinną krwią 2 Kronik 33:12–13; ale będąc prowadzony do niewoli do Babilonu, wykorzystał swoje doświadczenie nieszczęścia do uzdrawiającego kursu pokuty; ponieważ Pismo mówi, że Manasses upokorzył się przed Panem i modlił się, a Pan go wysłuchał i przywrócił go do jego królestwa. Jeśli ten, który rozciął proroka, został zbawiony przez pokutę, to czyż ty, nie popełniając tak wielkiej niegodziwości, nie będziesz zbawiony?
Strzeż się, abyś bez powodu nie ufał mocy pokuty. Czy wiesz, jaką moc ma pokuta? Czy mógłbyś poznać silną broń zbawienia i dowiedzieć się, jaka jest siła spowiedzi? Ezechiasz za pomocą spowiedzi rozgromił sto czterdzieści i pięć tysięcy swoich wrogów. Zaprawdę, wielka to rzecz, ale i tak niewielka w porównaniu z tym, co pozostaje do opowiedzenia: ten sam król przez pokutę uzyskał odwołanie boskiego wyroku, który już zapadł. Gdy bowiem zachorował, rzekł do niego Ezajasz: Uporządkuj swój dom, bo umrzesz, a nie będziesz żył. 2 Krl 20:1 Jakież pozostało oczekiwanie, jaka nadzieja na wyzdrowienie, gdy prorok powiedział: bo umrzesz? Jednak Ezechiasz nie zaprzestał pokuty; ale pamiętając o tym, co jest napisane: Kiedy się odwrócisz i lamentujesz, wtedy będziesz zbawiony Izajasza 30:15, odwrócił się do ściany i ze swojego łóżka podnosząc swój umysł do nieba (bo grubość ścian nie jest przeszkodą dla modlitw wysyłanych z oddaniem), powiedział: Pamiętaj o mnie, Panie, bo dla mojego uzdrowienia wystarczy, że o mnie pamiętasz. Nie podlegasz czasom, lecz sam jesteś dawcą prawa życia. Bo nasze życie nie zależy od urodzenia ani od koniunkcji gwiazd, jak niektórzy bezczynnie mówią; ale zarówno życia, jak i jego trwania. Zatem Ty jesteś Prawodawcą zgodnie z Twoją Wolą. A temu, który nie mógł mieć nadziei na życie z powodu proroczego wyroku, dodano piętnaście lat do jego życia, a na ten znak słońce cofnęło się w swoim biegu. Zatem dla Ezechiasza słońce zawróciło, ale dla Chrystusa słońce zostało zaćmione, nie cofając się, ale cierpiąc zaćmienie Izajasza 38:8, a zatem pokazując różnicę między nimi, to znaczy między Ezechiaszem a Jezusem. Ten pierwszy przeważył do odwołania Bożego dekretu, a czy Jezus nie może udzielić odpuszczenia grzechów? Odwróć się i opłakuj siebie, zamknij drzwi i módl się o przebaczenie, módl się, aby On usunął z ciebie płonące płomienie. Albowiem spowiedź ma moc ugasić nawet ogień, moc poskromić nawet lwy.
Lecz jeśli nie wierzysz, zastanów się, co spotkało Ananiasza i jego towarzyszy. Jakie strumienie wylali? Ile naczyń z wodą mogło ugasić płomień, który wzniósł się na wysokość czterdziestu dziewięciu łokci? Nie, ale tam, gdzie płomień wznosił się nieco za wysoko, wiara wylewała się jak rzeka i tam wypowiadali zaklęcie przeciwko wszelkiemu złu: Sprawiedliwy jesteś, Panie, we wszystkim, co nam uczyniłeś, bo zgrzeszyliśmy i przekroczyliśmy Twoje prawo. A ich skrucha ugasiła płomienie. Jeśli nie wierzysz, że pokuta jest w stanie ugasić ogień piekielny, naucz się tego z tego, co stało się z Ananiaszem. Ale niektórzy uważni słuchacze powiedzą: Tych ludzi Bóg uratował sprawiedliwie w tym przypadku: ponieważ odmówili popełnienia bałwochwalstwa, Bóg dał im tę moc. A ponieważ ta myśl się pojawiła, przechodzę do innego przykładu pokuty.
Co myślicie o Nabuchodonozorze? Czy nie słyszeliście z Pisma Świętego, że był on krwiożerczy, zaciekły, lwi w usposobieniu? Czy nie słyszałeś, że wynosił kości królów z ich grobów na światło dzienne? Czyż nie słyszeliście, że porywał lud w niewolę? Czyż nie słyszeliście, że wyłupił oczy królowi, gdy ten widział już swoje dzieci zabite (2 Krl 25:7)? Czy nie słyszeliście, że połamał Cherubiny na kawałki? Nie mam na myśli niewidzialnych istot – z dala od takiej myśli, człowieku – ale rzeźbione obrazy i siedzenie miłosierdzia, pośrodku którego Bóg przemawiał swoim głosem. Zasłonę Świątnicy podeptał nogami, ołtarz kadzenia zabrał i wyniósł do świątyni bożków (2 Kron. 36:7), wszystkie ofiary zabrał, Świątynię spalił od fundamentów. Na jak wielkie kary zasłużył za zabijanie królów, za podpalenie Świątyni, za wzięcie ludu do niewoli, za umieszczenie świętych naczyń w domu bożków? Czy nie zasłużył na dziesięć tysięcy śmierci?
Widzieliście wielkość jego złych uczynków: przyjdźcie teraz do miłującej dobroci Boga. Został zamieniony w dzikie zwierzę, przebywał na pustyni, był biczowany, aby mógł być zbawiony. Miał pazury jak lew, gdyż był pustoszycielem Sanktuarium. Miał lwią grzywę, bo był lwem drapieżnym i ryczącym. Jadł trawę jak wół, gdyż był bestią nie znającą Tego, który dał mu królestwo. Jego ciało było mokre od rosy, ponieważ po ujrzeniu ognia ugaszonego przez rosę nie uwierzył. I co się stało? Po tym, mówi, ja, Nabuchodonozor, podniosłem oczy ku niebu i błogosławiłem Najwyższego, i Temu, który żyje na wieki, oddałem cześć i chwałę. Daniel 4:34 Kiedy więc uznał Najwyższego i skierował te słowa wdzięczności do Boga, i żałował za to, co uczynił, i uznał swoją słabość, wtedy Bóg zwrócił mu honor królestwa.
Co potem? Kiedy Nabuchodonozor, po dokonaniu takich czynów, wyspowiadał się, czy Bóg dał mu przebaczenie i królestwo, a kiedy żałujesz, czy nie da ci odpuszczenia grzechów i królestwa niebieskiego, jeśli będziesz żył godnie? Pan jest miłosierny dla człowieka i szybki w przebaczaniu, ale powolny w karaniu. Niechaj więc nikt nie rozpacza o swoim zbawieniu. Piotr, najgłówniejszy z Apostołów, trzykrotnie zaparł się Pana przed małą dziewczynką, ale pokutował i gorzko płakał. Płacz pokazuje skruchę serca, dlatego nie tylko otrzymał przebaczenie za swoje zaparcie się, ale także zachował swoją godność apostolską.
Mając więc, bracia, wiele przykładów tych, którzy zgrzeszyli, pokutowali i zostali zbawieni, czyńcie i wy z serca wyznanie Panu, abyście otrzymali przebaczenie waszych dawnych grzechów i zostali uznani za godnych daru niebieskiego, i odziedziczyli królestwo niebieskie ze wszystkimi świętymi w Chrystusie Jezusie, któremu chwała na wieki wieków. Amen.
Źródło: Nicene and Post-Nicene Fathers, Second Series, Vol. 7. Edited by Philip Schaff and Henry Wace. (Buffalo, NY: Christian Literature Publishing Co., 1894).